Warszawa, wieś pod Markami

W drugiej połowie XIX w. w północnoangielskim Bradford bracia Briggs, właściciele przędzalni „Brigella”, postanowili rozwinąć działalność i zdobyć nowe rynki.

Najpierw zrobili rozeznanie i analizę sytuacji geopolitycznej ówczesnej Europy – doszli do wniosku, że spróbują szczęścia na wschodzie kontynentu. Wybór padł na okolice Warszawy. Przesłanek do podjęcia tej decyzji było wiele, m.in. niskie ceny gruntu czy tania siła robocza w Królestwie Polskim. Główne powody jednak to chęć ucieczki z rodzinnego kraju, gdzie w branży włókienniczej panowała zajadła konkurencja oraz ogromny, niewykorzystany rynek zbytu na przędzę i tkaniny w Imperium Rosyjskim. I tak, w 1883 r., Edward Briggs stał się właścicielem 30-hektarowej działki w podwarszawskich Markach. Razem z braćmi, Johnem i Alfredem oraz ze swoim wspólnikiem Ernstem Posseltem rozpoczęli budowę fabryki.

To właśnie w Markach zabłysła pierwsza żarówka na Mazowszu i ten moment uznany został oficjalnie za początek energetyki w naszym województwie. Oświetlenie elektryczne w fabryce Briggsów zaświeciło w 1883 r., czyli rok po Nowym Jorku i 20 lat przed Warszawą!

Nowy początek

Bracia Briggs
Bracia Briggs

Autorem projektu kompleksu fabrycznego był Edward Lilpop, który jednocześnie kierował pracami budowlanymi. Do dziś punktem charakterystycznym miejscowości jest potężny 50-metrowy komin kotłowni dawnej fabryki. Jeszcze zanim marecka przędzalnia była gotowa do podjęcia produkcji, właściciele rozpoczęli program przygotowania zawodowego dla swoich przyszłych pracowników. „…godnym jest zaznaczenia fakt, że do robót przędzalniczych założyciele fabryki zebrali do stu dzieci w wieku od 12 do 15 lat i za zgodą rodziców (…) wysłali je w styczniu roku bieżącego do Londynu celem nauczenia się robót przędzalniczych. Przed wysłaniem fabrykanci swoim kosztem przyzwoicie i jednostajnie je ubrali. Dzieci po roku nauki, w styczniu 1884 r. wracają na rodzinną ziemię, poczem zatrudnione zostaną w fabryce za wynagrodzeniem stosownie do ich uzdolnienia, jednakże bez potrąceń za poniesione koszty podróży, nauki i utrzymania rocznego w Londynie, z tem tylko

Kurjer Warszawski
Kurjer Warszawski

zastrzeżeniem, że młodzi pracownicy polscy obowiązani będą uczyć swoich rodaków i rodaczki tego, czego się sami za granicą nauczyli. Wysłane do Londynu dzieci uczęszczają tam dwa razy tygodniowo do szkoły, gdzie uczą się języka polskiego i angielskiego oraz rachunków i kaligrafii, niedziele zaś i święta przeznaczone są na nabożeństwa i rozrywkę po pracy” 1. Podstawą produkcji realizowanej w fabryce była wełna czesankowa i nici do wyrobu tkanin (m.in. moheru, alpaki, lustryny, rypsu oraz materiałów obiciowych). Z roku na rok wzrastała liczba zatrudnionych, przez co Marki – z niewielkiej podwarszawskiej wioski – szybko przekształciły się w tętniący życiem i jeden z najpotężniejszych ośrodków przemysłowych w Królestwie Polskim. Materiały i surowce, niezbędne do zapewniania ciągłości pracy przędzalni, dowożono furmankami. Aby usprawnić ten proces, właściciele fabryki zostali udziałowcami powstającej mareckiej kolejki dojazdowej.

Pierwszy samochód-karetka w warszawskim pogotowiu ratunkowym był darem Johna Briggsa. W tamtych czasach każda karetka (do tej pory konna) miała swoje imię, a załoga wozu nosiła służbowe koszule z wyhaftowanym inicjałem swego pojazdu. Samochód został nazwany „Florą”, na cześć żony ofiarodawcy.

Drugie Saltaire

Angielscy fabrykanci stworzyli w Markach całą niezbędną infrastrukturę zarówno gospodarczą, jak i socjalną, która zaspokajała podstawowe potrzeby życiowe robotników i ich rodzin. Pierwowzorem była Saltaire Village wzniesiona w 1853 r. w rodzinnym mieście Briggsów, Bradford. Jej pomysłodawcą był Sir Titus Salt, przedsiębiorca, właściciel kilku przędzalni. W obrębie osady zbudowano domy dla robotników, szpital, szkołę dla dzieci pracowników, ogródki działkowe, zakładowe pralnie, łaźnie, ale też świetlicę wyposażoną w bibliotekę, czytelnię, salę koncertową, gimnastyczną i bilardową. Podobnie wyglądała osada fabryczna.

Źródło:
Kronika Mazowiecka, Pismo Samorządu Województwa Mazowieckiego, Nr 5 (159) 2016 rok.

Zdjęcia pochodzą ze strony:
https://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=34296

Opracowała Agnieszka Bogucka

Poprzedni artykułCzłowiek, który rozgryzł bolszewików
Następny artykułBieg 1920 – zapisy na 27. Półmaraton